Dzień po tłuszczańskim sprawdzianie wybrałem się na I BMW Półmaraton Praski. Skusiła mnie szybka trasa i niska opłata startowa. Jednak kiedy porównam zawody biegowe z triathlonowymi, to każda opłata startowa jest niska. Cieszę się, że wreszcie warszawska Praga doczekała się imprezy biegowej z prawdziwego zdarzenia. To miał być start kontrolny moich możliwości przed wrześniowym maratonem. Nie ukrywam, że liczyłem na życiówkę. Moim założeniem było połamanie 1h 20 minut.
Biegiem przez Pragę. I BMW Półmaraton Praski
Napisz odpowiedź