Kilka lat temu do Polski weszła moda na bieganie naturalne*. Do dziś biegacze często wybierają buty z lżejszą, bardziej elastyczną podeszwą, czyli tzw. obuwie minimalistyczne. Pytanie- czy są lepsze, czy gorsze od tych z amortyzacją – jest postawione, według mnie, niewłaściwie. Warto się bowiem zastanowić kiedy i jakich warunkach możemy trenować w butach minimalistycznych. Przedstawię 5 zasad, którymi warto się kierować, gdy zapragniemy biegać naturalnie.
Miesięczne archiwum: listopad 2015
Trening wyobrażeniowy w praktyce
Mistrzem treningu wyobrażeniowego był Ayrton Senna – trzykrotny mistrz świata Formuły 1. Ten brazylijski kierowca, potrafił przejechać „w głowie” odległości, które potem pokonywał w rzeczywistości na torze wyścigowym. Mawiał: „będąc w najwyżej formie miałem wrażenie jakoby bolid sam się prowadził”. Z czego to wynika? Ano z pewnego automatyzmu, który został wypracowany dzięki wspomnianej metodzie. Niezależnie jaki ruch wykonujemy – czy drapiemy się po czole, czy ćwiczymy „wysoki łokieć” podczas treningu pływackiego – następuje przepływ impulsów między mózgiem a mięśniami i w ten sposób egzekwujemy wykonanie danego ruchu. Z czasem uczymy się wykonywać czynności coraz lepiej, dochodzimy do perfekcji – następuje automatyzacja – wykonujemy je bez specjalnego wysiłku (z automatu).